Siwienie ze stresu nie jest mitem! Badania potwierdzają!

 

siwienie włosów a stres

Dotyczy każdego, bez wyjątku – starzenie się, które wywołuje zmiany zewnętrzne oraz wewnętrzne w organizmie. Wśród tych, które związane są z wyglądem, jest siwienie włosów. Pojawienie się pierwszego siwego włosa na głowie, to jednak nie tylko oznaka starości. Zmiana jego pigmentu wynika zarówno z wieku, jak i innych czynników, w tym trybu życia. To, jakie emocje towarzyszą nam w ciągu dnia, może mieć negatywny wpływ na zdrowie. Codzienny pośpiech i problemy często są źródłem stresu – zarówno w miejscu pracy, jak i w domu. Ten, jak dowodzą badania – może przyspieszyć proces siwienia włosów.


Nawigacja:

Siwienie ze stresowych sytuacji występuje!

Mitem jest, że siwizna pojawia się tylko i wyłącznie w okresie starości, a jej jedyną przyczyną jest wiek. O tym, kiedy rozpocznie się proces zmiany pigmentu włosa na bezbarwny, w dużym stopniu decydują geny. Jedni mogą pierwszy siwy włos na swojej głowie dostrzec już w wieku 30 lat inni, mając 50 czy nawet 60 lat. Nie ma jednej reguły dla każdego przypadku kiedy wystąpi siwizna i z jaką intensywnością z jednego kosmka włosów, przeniesie się na cały obszar głowy. Co ciekawsze – pierwsze oznaki siwienia mogą pojawić się w wieku młodzieńczym, co określa się przedwczesnym siwieniem. Wpływ na to ma wiele czynników, w tym styl życia jednostki, pielęgnacja włosów oraz choroby.


Czy stres wpływa na produkcje naturalnego pigmentu włosów?

Towarzyszy nam na co dzień, przede wszystkim w sytuacjach nowych i problematycznych – stres, czyli reakcja organizmu na okoliczność, która zaburza jego równowagę. Może być wywołany przez błahe sytuacje, jak np. kolejkę w sklepie, ale też poważne – np. śmierć kogoś bliskiego, ciążę itd. Niezależnie od tego, co go powoduje, długotrwałe uczucie napięcia – ma negatywne skutki dla organizmu.

Postępująca siwizna na skroni a spowolnienie melanocytów

Zanim pojawi się odpowiedź na to pytanie, należy odpowiedzieć na inne – skąd bierze się barwa włosów? W organizmie występują komórki melanocyty, które odpowiadają za kolor włosów, produkują one barwnik – melaninę. Wraz z wiekiem ilość wytwarzanego pigmentu jest coraz mniejsza, co powoduje, że włosy stają się siwe. Proces ten nazywa się stresem oksydacyjnym i jest naturalnym zachowaniem organizmu, wynikającym z jego starzenia. Również stres, który towarzyszy ludziom w codziennych sytuacjach, jak pokazują badania – może przyspieszyć proces siwienia włosów.

Im więcej stresu, tym większe prawdopodobieństwo szybszego siwienia włosów

Nie działa tu jednak zasada natychmiastowego „osiwienia z nerwów”. Siwizna może pojawić się wcześniej, niż jest to fizjologicznie uwarunkowane, pod wpływem częstego stresu. Nie od razu, ale jako długotrwały proces. Melanocyty wolniej produkują melaninę, w wyniku czego włosy zmieniają etapami kolor na siwy. W przypadku kobiet i mężczyzn siwienie włosów przebiega inaczej. U kobiet najpierw pojawia się siwizna na skroniach, następnie barwę zmieniają włosy po bokach głowy, potem szczyt głowy, a na końcu – jej tył. U mężczyzn siwienie rozpoczyna się od zarostu na twarzy, kolejne zmiany przebiegają tak samo, jak u kobiet.


Co zrobić w sytuacji, kiedy mamy w życiu zbyt dużo stresu?

Jesteśmy narażeni na stres w wielu sytuacjach każdego dnia. Możemy przeciwdziałać jego działaniu, poprzez włączenie do planu dnia odpoczynku, o którym tak wielu z nas zapomina. Tempo życia, które narzuca sobie wielu ludzi, powoduje, że brakuje w nim miejsca na chwilę tylko dla siebie. Warto też zadbać o prawidłową dietę – bogatą w witaminę B, która działa wzmacniająco na włosy i utrzymanie ich koloru. Znajdziesz ją w takich produktach jak: owoce – banany, melony, pomarańcze, warzywa – brokuły oraz w jajach, mięsie kurczaka i pestkach słonecznika. Negatywne działanie dla całego organizmu, w tym włosów mają używki – papierosy, alkohol, dlatego warto z nich zrezygnować, aby móc cieszyć się pięknymi, zdrowymi włosami.

Dla najlepszych rezultatów my polecamy sprawdzone kapsułki Gray Protect!

Na rynku farmaceutycznym można też znaleźć leki, głównie suplementy diety, które działają przeciw siwieniu włosów, ale także ograniczają stres. Wśród nich są kapsułki GRAY PROTECT – doceniane przez specjalistów oraz klientów. Dlaczego? Produkt jest wielofunkcyjny – powstrzymuje oddziaływanie na organizm negatywnych czynników, również stres. Za pomocą właściwości regenerujących – przywraca włosom zdrowy wygląd i naturalny kolor. GRAY PROTECT przeciwdziała stresowi oksydacyjnemu – zaburzeniom równowagi organizmu. Kapsułki bogate są w minerały i substancje, które biorą udział w tworzeniu struktury włosa. Z GRAY PROTECT twoje włosy odzyskają kolor i blask, a pierwsze zmiany zauważysz już po tygodniu kuracji.

Źródła:
  1. Wach-Mińkowska, Beata. „Planowanie zabiegów trwałego ondulowania i prostowania włosów 514 [01]. Z5. 02.”
  2. Ceraulo, Ella, and Marta Jabłońska. „Rynek kosmetyków do włosów.”

5 myśli na temat “Siwienie ze stresu nie jest mitem! Badania potwierdzają!

  • 2 czerwca 2019 o 19:34
    Permalink

    A i ja osiwiałam ze stresu. I to w wieku 24 lat. 🙂
    Multum egzaminów na ostatnim roku prawa + przeprowadzka + kredyt na samochód i parę problemów zdrowotnych w mojej rodzinie dało się we znaki. Codziennie znajdowałam kolejne siwe włosy na mojej głowie. Jeden, drugi… siódmy… czterdziesty piąty… I tak w kółko.

    Zaliczyłam chyba wszystkie naturalne płukanki na siwe włosy, jakie można znaleźć w internecie, m.in. z kory dębu, pokrzywy, rumianku czy liści orzecha włoskiego. Siwe włosy nadal tam były!!

    Wyszło szydło w worka, że płukanki nie pomagały, bo mam okropne niedobory witamin. Szampon od razu się spłukiwał a przez to nic nie pomagał na włosy.

    Poszłam do trychologa, ta zleciła mi kompleks badań z krwi. Wyszło, że mam spore niedobory. Dostałam zapas suplementów na 3 miesiące i… miałam po prostu regularnie je łykać. Resztą zajęły się same.

    W 3 miesiące odmłodniałam o 7 lat. 🙂

  • 13 sierpnia 2019 o 18:21
    Permalink

    Wszyscy moi bracia osiwieli jak w zegarku od razu po przekroczeniu 40 roku życia. Wydawało mi się, że mnie (najmłodszy z całej 4) osiwieję też od razu po czterdziestce.
    A tu szok, zacząłem już wcześniej, właśnie tak jak piszecie – z powodów stresowych. Moja praca była cholernie stresująca a przy tym męcząca też psychicznie. Trycholog stwierdził, że to niedobory miedzi, jodu, żelaza i zbyt mała ilość jedzonych antocyjanów. Stąd siwienie. Przepisała mi kapsułki a moje włosy po 2 miesiącach wyglądały jak za czasów swojej świetności. 🙂 A do tego były o wiele mocniejsze!

    • 17 października 2019 o 19:21
      Permalink

      Witam. Czy te kapsułki da się znaleźć gdzieś indziej niż w gabinecie „trychologa”? Niestety mieszkam w Białobrzegach na Podlasiu – tutaj nie ma takich specjalistów od włosów. Uprzejmie proszę o informację panią albo kogoś, kto jeszcze zażywał takie tabletki na siwienie.
      Uprzejmie dziękuję.

      • 8 listopada 2019 o 18:56
        Permalink

        Odpowiem, bo byłam w podobnej sytuacji a wydaje mi się, że trafiliśmy na te same tabletki. (Pan też był u trychologa w Krakowie na Bronowicach?)
        Ja w swoim przypadku mówię o Gray Protect. Jak na razie może je pani kupić na promocji https://grayprotect.pl/. W aptekach puściutko wiem, bo obleciałam naprawdę wszystkie apteki na Bronowicach i Krowodrzy. Ale może to lepiej? Po co przepłacać za wszystko w aptekach…

  • 14 stycznia 2020 o 08:19
    Permalink

    Czyli wychodzi na to, że jak w życiu się bardzo dużo stresuję (a wszyscy tego w dzisiejszych czasach doświadczają) to muszę odłożyć wszystkie szampony na siwienie i zainwestować w uzupełnienie niedoborów?

    Nie dziwi mnie to, bo od 3 miesiącu używam 2 szamponów na siwienie na zmianę i nic nie dają. A przecież szamponem nie uzupełnię biotyny ani jodu w ciele! Bez tabletek się nie obejdzie – wszystko, żeby pozbyć się tych nieatrakcyjnych szarych włosków…

Dodaj komentarz